Oglądałam zarówno pierwszą jak i drugą wersję. I oba mają swoje wady i zalety, ale zdecydowanie preferuję tą wersję.
Bas i God byli wspaniali w rolach Wayo i Phana. Podobała mi się ich gra aktorska, ale przede wszystkim spełniali moje wyobrażenia co do postaci po przeczytaniu novelki. Ta sama para nie podobała mi się w drugiej, nowszej wersji.
Jeśli jednak chodzi o dwie pozostałe pary zdecydowanie wolę je w 2moons2 choćby dlatego, że Ming i Kit mieli więcej wspólnych scen a Beam i Forth zaczęli stawiać fundamenty dla własnego związku, czego nie mieli nawet okazji zrobić w tej starszej wersji.
Tak czy inaczej naprawdę lubię tę dramę. Zawsze wywołuje we mnie ciepło i szczęście, kiedy ją oglądam. Mogę ją polecić z czystym sumieniem.
Bas i God byli wspaniali w rolach Wayo i Phana. Podobała mi się ich gra aktorska, ale przede wszystkim spełniali moje wyobrażenia co do postaci po przeczytaniu novelki. Ta sama para nie podobała mi się w drugiej, nowszej wersji.
Jeśli jednak chodzi o dwie pozostałe pary zdecydowanie wolę je w 2moons2 choćby dlatego, że Ming i Kit mieli więcej wspólnych scen a Beam i Forth zaczęli stawiać fundamenty dla własnego związku, czego nie mieli nawet okazji zrobić w tej starszej wersji.
Tak czy inaczej naprawdę lubię tę dramę. Zawsze wywołuje we mnie ciepło i szczęście, kiedy ją oglądam. Mogę ją polecić z czystym sumieniem.
Was this review helpful to you?